Właśnie skończyłeś rozmawiać z ankieterem, który poprosił Cię o PESEL? A może wypełniłeś formularz przesłany e-mailem z Twojego banku, gdzie wpisałeś dane z dowodu? Stop. Mogłeś paść ofiarą cyberprzestępcy. Jak skutecznie się przed tym uchronić? Podpowiadamy.
To wszystkie zachowania i zdarzenia zmierzające do pozyskania Twoich danych osobistych, aby wykorzystać je do celów o charakterze przestępczym. Brzmi tajemniczo i enigmatycznie? Cóż, trudno to precyzyjniej zdefiniować, gdyż kradzież tożsamości wraz z rozwojem nowych technologii przybiera coraz to bardziej wyrafinowane i nowsze formy. Niestety nagminnie bagatelizujemy ten problem i myślimy, że nas nie dotyczy. Jakie mogą być konsekwencje naszej lekkomyślności?
Kradzież tożsamości to dopiero początek, a to jak się sprawa rozwinie, zależy głównie od kreatywności i sprytu przestępcy. Wzięta chwilówka na dowód, o której się właśnie dowiedziałeś to jedna z kilku pułapek, w które możesz wpaść. Wyłudzenie chwilówki może być efektem kradzieży Twoich danych osobowych. Takie pożyczki online to powszechna i bezpieczna usługa, pod warunkiem, że odpowiednio chronisz swój dowód.
Co jeszcze może być wynikiem skradzionej tożsamości? Założenie fałszywego konta bankowego, a nawet podpisany na sporą sumkę weksel, bowiem obecnie nie ma przepisu nakładającego na sąd obowiązek badania wiarygodności podpisu. Przestępca może też zawrzeć w naszym imieniu umowę z operatorem sieci komórkowej, podrobić kartę płatniczą, z którą wybierze się na spore zakupy.
Na łamach mediów znajdziemy też sporo historii o tym, że osoby wykradały dane wrażliwe nie tyle dla materialnych korzyści, co w celu naruszenia dobrego imienia czy ośmieszenia na profilach społecznościowych. Przykładem takiego zabiegu może być anons wystawiony na randkowym portalu internetowym, opatrzony dokładnym adresem i numerem telefonu ofiary.
Nasza tożsamość to łakomy kąsek dla przestępców, którym posłuży do popełniania wykroczeń i czynów karalnych zapisywanych „na nasze konto”. Niestety o wszystkim pokrzywdzeni dowiadują się dopiero kilka miesięcy po fakcie.
To powiedzenie odnoszące się stricte kwestii zdrowotnych, jednak doskonale też pasuje do tematu przeciwdziałania kradzieży tożsamości. Oszuści, wykradający nasze dane porównać można do wirusów grypy. Czekają ma chwilę naszej słabości i obniżonej koncentracji. Szukają słabego punktu i atakują. Tak jak zabezpieczamy jesienią organizm przed złośliwymi infekcjami, tak samo należy zabezpieczyć dane osobowe, aby nie trafiły w niepowołane ręce.
Pamiętaj ochrona przed problemem kradzieży danych jest skomplikowana i wymaga regularności. Bądź czujny i nie daj się oszukać!